Ciągle zapominałem wyłączyć światło w korytarzu. Zrobiłem więc prosty wyłącznik ze starych części. Taki automat schodowy. W mojej konstrukcji wysokie napięcie jest odseparowane przekaźnikiem, co pozwala na użycie dowolnego przycisku. Oczywiście każdy robi na własną odpowiedzialność. Wyłącznik sprawdza się w praktyce, więc postanowiłem się tym podzielić z innymi. Podstawowe informacje: - po chwilowym naciśnięciu przycisku i puszczeniu, przekaźnik włącza żarówkę 40W na około 1 minutę (z kondensatorem 4700 mikroF). Zwłoka zależy od pojemności kondensatora i rodzaju przekaźnika. Mniejszy kondensator np. 1000 mikro daje czas opóźnienia ok. 20 sekund. - w stanie spoczynku urządzenie praktycznie nie pobiera prądu, a przynajmniej mój miernik ze skalą do 2 mA nie wykazuje. - rezystory dałem małej mocy, bo podczas prób nie zauważyłem grzania się części, choć w takich konstrukcjach zaleca się dawać co najmniej 0,25 W. - przekaźnik powinien odpalać od baterii 9V i mieć styki co najmniej na 230V/1A. Zastosowałem taki na 12V, który działa już od 8 V. - elektronikę zmontowałem na gotowej płytce uniwersalne. - całość umieściłem w puszce instalacyjnej 10x10 cm. Wykaz podstawowych części: . rezystory: 50 omów, 6 i 12 kiloomów (można dobrać doświadczalnie) . kondensator 4700 mikro . dioda prostownicza BYP 401-400 (lub inna podobna np. 1N5408) . tranzystor mocy, polaryzacji npn, dowolny . przekaźnik jw. Załączam film z wersją montażową i zdjęcie z gotowym urządzeniem. 2013-09-26
czwartek, 26 września 2013
Jak zrobić prosty wyłącznik światła z opóźnieniem ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz